Prawdziwa historia Robinsona
   

Aleksander Selkirk urodził się w 1676 roku w szkockim miasteczku Fife. Jego ojciec prowadził spokojne życie szewca, ale Aleksander miał inne marzenia. Kiedy miał 19 lat zaciągnął się na statek korsarski. Wśród morskich rozbójników zdobywał pierwsze szlify żeglarskie. W 1703 roku Aleksander, już jako doświadczony żeglarz, został pierwszym oficerem na statku Cinque Ports, którego kapitanem był znany korsarz i awanturnik - William Dampier.

w drodze na Juan Fernández

Żaglowiec wypłynął z Anglii. Dampier chciał okrążyć leżący na krańcu Ameryki Południowej przylądek Horn i dotrzeć na Pacyfik, aby tam łupić bogate, hiszpańskie statki. Jednak przylądek ten to Mount Everest żeglarzy, tylko nielicznym udawało się go opłynąć. Cinque Ports trzy razy usiłował pokonać straszliwe wiatry wiejące w tym rejonie. Co trzeci marynarz chorował na szkorbut (czyli niedobór witaminy C, objawiający się m.in. osłabieniem organizmu, krwawieniami i wypadaniem zębów). Jeden z członków załogi zmarł. Bunt wisiał na włosku, ale żądny łupów Dampier, nie licząc się ze zdaniem załogi, parł dalej. W końcu Horn uległ upartemu korsarzowi i statek wpłynął do Archipelagu Wysp Juan Fernández. Wszyscy odetchnęli z ulgą i czekali na zasłużony odpoczynek. Tymczasem kapitan zarządził wyjście w morze.
Pierwszy oficer, czyli Aleksander Selkirk, zbuntował się. Po burzliwej kłótni zażądał, aby wysadzono go na bezludnej wyspie Más Atierra. Wolał poczekać na następną ekspedycję, niż pójść na dno z Dampierem. Kapitan zgodził się bez wahania. Tak więc Selkirk opuścił statek, zabierając ze sobą nóż, woreczek tytoniu, maczetę, kociołek, rusznicę, swoje przyrządy nawigacyjne, ubrania i parę książek w tym Biblię.

jak Aleksander Selkirk został Robinsonem

Wysiadając na ląd Aleksander zapewne nie przypuszczał, że spędzi na tej wyspie cztery lata i cztery miesiące. Czas mijał, a na horyzoncie nie pojawiały się żadne statki. Selkirk musiał przyzwyczaić się do życia na bezludnej wyspie. Aby schronić się przed skwarem, zimnem i deszczem, zbudował chatę z pni drzewa pieprzowego, dach pokrył suchą trawą, która wytrzymywała nawet największe burze. Na wyspie oprócz niego żyły dzikie kozy oraz koty i szczury, które uciekły z hiszpańskich statków. Selkirk żywił się owocami i kozim mięsem. Miał problem ze szczurami, które w nocy skradały się do jego chaty i gryzły go po nogach. Ale nasz Robinson szybko sobie z tym poradził. Oswoił dwanaście kotów, które od tej pory stały się jego towarzyszami i broniły go przed złośliwymi gryzoniami. Przez cztery lata, wiodąc żywot rozbitka, przystosował się do warunków panujących na wyspie.

starzy znajomi

1 lutego 1709 roku Selkirk ujrzał na horyzoncie dwa statki. Rozpalił ognisko, aby marynarze mogli go zobaczyć. Korsarze przybili do wyspy Más Atierra i... Aleksander spotkał starych znajomych. Okazało się, że nawigatorem wyprawy jest William Dampier. Początkowo marynarze mieli problem, żeby się z Selkirkiem porozumieć, ponieważ jego angielski, po latach życia w odosobnieniu, stał się bardzo nieskładny. Kapitan wyprawy, Woodes Rogers, był zdziwiony widokiem Selkirka. Opisał go jako „mężczyznę ubranego w skóry kóz, który wygląda bardziej dziko niż ich pierwotne właścicielki." Nasz Robinson został uratowany.

ostatni raz na morzu

Aleksander Selkirk znów brał czynny udział w wyprawach korsarskich. W 1712 roku powrócił do Szkocji jako bogaty człowiek. Niestety, lata samotności odbiły się na jego psychice. Mimo bogactwa zamieszkał w jaskini i raczej stronił od ludzi. W 1713 roku spotkał się z eseistą Richardem Steele'em, który opisał jego przygody w gazecie The Englishman. Na kanwie tych wspomnień Daniel Defoe napisał powieść o Robinsonie Crusoe. W 1720 roku Aleksander wstąpił do brytyjskiej marynarki i znów ruszył na morze, a los zawiódł go na wybrzeża Afryki. Tam niespodziewanie zachorował i zmarł złożony tropikalną gorączką (w 1721 roku).

wyspa Robinsona

Wyspa, na której przebywał Selkirk (należąca teraz do Chile), otrzymała nazwę Robinsona Crusoe, na cześć swojego pierwszego mieszkańca, który pod imieniem nadanym mu przez Daniela Defoe stał się najsłynniejszym rozbitkiem w historii literatury. Obecnie jest zamieszkana. Niedawno rozpoczęły się badania, sponsorowane przez National Geographic, które mają na celu przybliżenie nam szczegółów życia Aleksandra Selkirka na tej wyspie.

Anetta Bigaj
Poleć znajomemu
Imię i nazwisko nadawcy:
E-mail adresata:
Poleć
Link został wysłany
Newsletter
juliada mlodziez smiglo

Powered by mtCMS   •    Wszelkie prawa zastrzeżone   •    Projekt i wykonanie MTWeb