Zaraz po Nowym Roku nasza pani Jasia-(nasza woźna) przeszła z prośbą, o przejście po szkole z puszką i zbiórkę pieniędzy na operację dla chorego na nowotwór mózgu Patryka Galii z Dobczyc, który jest wnukiem jej siostry.

Początkowo potrzebna kwota do zebrania to 800 tysięcy. Oczywiście zebraliśmy pieniądze do puszki, ale czuliśmy niedosyt. Po długim weekendzie okazało się, że kwota urosła do 1,2 milona. Takie pieniądze! Kto jest w stanie zebrać taką kwotę w miesiąc. My na pewno nie, ale zrobimy co w naszej mocy, żeby nie zostawić pani Jasi i jej rodziny, samej w takiej trudnej sytuacji.
Zebraliśmy się, zrobiliśmy burzę mózgów i szybko zorganizpwaliśmy grupy robocze: kwestujacych, piekących ciasta, wykonujących świeczniki z kolorowej soli, zajmujących się zdobieniem decoupage, organizujacych dyskotekę, docierających do naszych byłych nauczycieli, żeby zrobili zbiórki
u siebie w nowych szkołach, poruszyliśmy naszych rodziców, pracujacych w różnych miejscach,
a także rodziców prowadzących własne firmy.

Poprosiliśmy o pomoc żołnierzy z 8 BLTr, a nawet dostaliśmy zgodę na kwestowanie na terenie centrum handlowego Carrefour. Nasi uczniowie pożyczali puszki swoim znajomym z harcerstwa, z karate a nawet tańców towarzyskich z innych szkół, by w ich szkołach także przeprowadzili zbiórki.
W ciągu ostatnich dwóch tygodni I semestru zbieraliśmy pieniądze podczas spotkań Rady Dzielnicy, spotkania Emerytów, które regularnie odbywają się w naszej szkole, w czasie wystawianych specjanie z tej okazji Jasełek, podczas Dyskoteki Charytatywnej i Balu Karnawałowego zorganizowanego specjalnie dla przedszkolaków, podczas „Kiermaszu Ciast", oraz „Kiermaszu naszych prac" w czasie zebrań z rodzicami. Cały czas rozdawaliśmy ulotki, rozsyłaliśmy linki przez Facebooka i mailowo. Zachęcaliśmy do wysyłania sms na numer 72365. Niektórzy nauczyciele zgadzali się nawet poświęcić kawałek lekcji, żeby wszyscy chętni włączyli się do akcji.(czasem trwało to naprawdę długo ☺) Udostępnialiśmy link do strony Fundacji pomagającej Patrykowi: https://www.siepomaga.pl/patrykgalia
Wszyscy uczniowie wykazali się ogromną pomysłowością w docieraniu do osób mogących pomóc. Chyba każdy z nas wysłał sms i wrzucił choćby złotówkę do puszki. Bardzo zaangażowaliśmy się i tak trochę niechcący wyszłą nam Superakcja „Serce na dłoni". Na dzień dzisiejszy 1.02.2017 brakuje prawie 100 tysięcy złotych, pomogło ponad 45 tysięcy ludzi, w tym na pewno 175 naszych uczniów, wielu naszych rodziców, naszych znajomych i znajomych naszych znajomych...
Taki łańcuszek wrażliwych serc! Patryk, trzymamy kciuki. Będzie dobrze. Musi być!

PS.
Jeśli chodzi o poprzednią naszą SuperAkcję z kanapami, mamy już dwie i dywan :) I obiecaną trzecią. Stoją jeszcze w tej części korytarza, którą wskazał nam Pan Dyrektor, ale w związku z reformą edukacji i przeształceniem się naszej szkoły
w Szkołę Podstawową oraz zmianami organizacyjnymi na drugim piętrze. Musimy je przenieść. Na razie na I piętro.