Młody Obywatel, wydarzenie promujące postawy obywatelskie i patriotyczne.
Pewnego dnia na początku tego roku szkolnego Andrzej, nasz były prezydent, umówił się na „poważną rozmowę" z opiekunem SU, panem Tomaszem Włoczkowskim. „Fajnie byłoby zrobić coś większego z tego, co mamy w naszej szkole, i naszej ekipie" - powiedział Andrzej, siedząc w jednej z galerii handlowych i dopijając darmową (oczywiście) kawę z Maca. I tak zrodził się pomysł, który jest największym projektem naszej ósemkowej samorządności. „Może portal, taki punkt wspólny dla wszystkich uczniów szkół średnich Krakowa. Nie ma przecież czegoś takiego, a zapotrzebowanie jest wielkie" - odpowiedział pan W.
Zaczęliśmy szukać ludzi. Oczywistym wyborem był Zarząd ustępującego w listopadzie samorządu. Andrzej - zawsze wiedział co i jak, znał ludzi, był liderem. Natalia - kiedyś będzie organizować największe imprezy muzyczne w tym kraju, zespoły, kluby, imprezy - to jej życie. Konrad - ekspert w know-how, jeżeli chodzi o kasę i organizację. Szymon - ekspert informatyczny, graficzny, internetowy. Bartek - obecnie student prawa, aktywista ze zdrowym rozsądkiem. Do tego młodzi, wchodzący do samorządności - Monika i Klaudia, mające smykałkę do słowa i tekstu pisanego. I pan W. Choć już senior w tym wszystkim, ale spinający projekt i zapewniający stały dostęp młodej krwi.
Pierwsze spotkania, pierwsze rozmowy odnośnie tego, co chcemy zrobić, jaką mamy wizję, jak dzielimy się pracą. Powstaje projekt portalu internetowego dla licealistów i innych uczniów szkół ponadgimnazjalnych. W samym Krakowie jest ich około 15 tysięcy i co roku ta liczba się utrzymuje. Zaczynamy od sprawdzenia możliwych nazw, skojarzeń. Pojawia się nazwa - mocna, zwarta i mówiąca dużo o projekcie. SchoolUp. Skojarzenia idą w różne strony - S'up? Skrót - SU, jak samorząd uczniowski. Czujecie, o co nam chodzi?
Zapisujemy, rezerwujemy fanpage na Facebooku, tworzymy szablon strony, logo, oprawę graficzną. Na próbę startuje pierwsza kampania promocyjna na Facebooku. Szeptaniem rozprzestrzenia się między znajomymi, pojawiają się pierwsze osoby, które są poza grupą znajomych każdego z nas. To już sukces, uczymy się społecznego marketingu i wiemy, że musimy o tym jeszcze trochę poczytać.
Podział zadań jest wyraźny. Będą dwa piony - organizacyjny i publicystyczny. Pierwszy zajmie się organizacją życia licealnego, drugi tekstową oprawą portalu. Chcemy wspierać wszelkie formy aktywności ludzi w liceach. Nie możemy jeszcze zdradzać wszystkich planów - ale mamy nadzieję być widoczni ;). Chcemy w swoim działaniu stać się internetową przestrzenią, która zjednoczy społeczność 16-19 latków. Kultura, sport, wydarzenia, przyjaźnie. To właśnie ta przestrzeń jest ważnym dodatkiem do licealnego życia, a póki co integracja międzyszkolna jest przestrzenią słabo rozwiniętą.
Za datę startu przyjmujemy początek następnego roku szkolnego. Od dłuższego czasu starannie dopracowujemy koncepcje, powstają teksty, kontakty. Szkolimy się i douczamy. Każdy coś robi. To szuka formy działania, to nawiązuje pierwsze współprace, to uczy się wordpressa i rozwija umiejętności graficzne. Szeptem ściągamy też nowych ludzi, przyjaciół, z którymi łączy nas pasja do działania. Nie zapominając o tym, że główna ekipa musiała jeszcze w międzyczasie zdać maturę.
Samorząd jest dla nas początkiem działania. Wiemy, że tworzymy grupę, która potrafi zrobić superrzeczy dla swojej szkolnej społeczności. I teraz, z kapitałem społecznym, który chcemy zainwestować w przyszłość, wychodzimy dalej. Jeżeli umiemy zrobić coś dla 1000 uczniów VIII, dlaczego nie dla 2000, 3000, 10 000 tysięcy innych? Wierzymy, że damy radę.
Chyba takie rozumienie pracy samorządowej spotka się ze zrozumieniem szanownej Ligi. Pozwalamy sobie przedstawić jako SUPERAKCJĘ na maj projekt, który zaczął się w październiku i trwał jako działanie cały nasz rok pracy. Ponad jednym zarządem, ponad jednym rocznikiem i jedną szkołą. Nasza samorządność jest gotowa, żeby wskoczyć wyżej i stać się fundamentem do budowy czegoś większego. I w ten sposób mamy nadzieję zaistnieć dla naszej społeczności. Teraz może już nie tak lokalnej.
Monika Jakubek
VIII LO