Targi Dizajnu
   

W sobotę (07.10) w klubie „Finka" na krakowskim Kazimierzu, fani niecodziennych projektów mogli przyjść i kupić czy pooglądać prace młodych krakowskich artystów.  Niewielki klub „Finka" opanowali wystawiający projekty jak i goście.

Żeby dostać się na górę, gdzie trwały targi, trzeba było wejść po dosyć stromych schodach.  Już zaraz przy wejściu na górę natknęłam się na koperty „Poka Poka", które promują tego typu imprezy w Krakowie. Wzięłam jedną, a przy okazji jeszcze zabrałam ulotkę z wystawcami. Zaraz przy wejściu stał stolik z biżuterią, na wprost przy drzwiach wieszak z koszulkami, a między wieszak a bar wciśnięte było stoisko „Muffinek" - z wyglądającymi smacznie broszkami.

Tymczasem przechodząc przez drzwi znalazłam się w jeszcze większym tłumie.  Przez środek sali przebiegał długi stojak z powieszonymi sukienkami, koszulkami, kolorowymi torbami. Zaczęłam od lewej strony, od stoiska z torbami i biżuterią z odpadków z przemysłowego filcu. Mimo szarych kolorów, biżuteria wcale nie wydawała się smutna. Dalej stoisko z książkami, a przy nim zbyt dużo ludzi, by przyglądnąć się im bliżej.

Kolejne drzwi. Od razu rzucają mi się w oczy duże kolorowe torby Fluder (ach, gdybym tylko wzięła ze sobą trochę więcej pieniędzy). Po lewej stronie stoisko Folkhome, z powieszonymi poduszkami, torbami i koszulkami z motywami folklorystycznymi. Obok, na ścianie powieszony grafiki rowerów, a obok obrazki long-boardów (długich deskorolek). Dalej kolejna biżuteria. A obok stojak z kolorowymi szalikami i bluzkami. Sonia (z którą tam byłam) skusiła się nawet na żółciutką tubę.

Przy przejściu do głównej sali - tej z wieszakiem na środku - wiszą i stoją ramki z grafikami. Jeden z obrazów dostała 1000 osoba zapisana do wydarzenia na facbook'u. Obok wazoniki i figurki. A tuż koło nich kolejne grafiki na koszulkach i obrazach, a obok kolczyki. Zrobione z kapsli, w różnych kolorach do wyboru. Zapada decyzja o zakupie białych z rowerami. Za nimi kolejne książki i plastikowa, „rowerowa" biżuteria, np. kolczyki w kształcie szprych.

Na koniec do kolekcji naklejek dołączam naklejkę z logo targów i wychodzę z dusznych pomieszczeń.  Jeśli tylko będzie druga edycja, z pewnością powrócę (tym razem z większymi funduszamiJ).

 

 

Aga Karolczyk
Poleć znajomemu
Imię i nazwisko nadawcy:
E-mail adresata:
Poleć
Link został wysłany
Newsletter
juliada mlodziez smiglo

Powered by mtCMS   •    Wszelkie prawa zastrzeżone   •    Projekt i wykonanie MTWeb