![](images/articles/image_931.jpg)
Dziś pod lupę wezmę blogerki modowe. Gdy oglądam ich zdjęcia zawsze nasuwa mi się jedno pytanie – skąd one mają tyle ubrań?! Prawie na każdym zdjęciu ubrane są w coś innego. Zazwyczaj są to młode dziewczyny, więc zapewne nie mają dużo pieniędzy. No bo przecież skąd ma je mieć 16/20 latka?
Trochę wczytałam się w ich blogi i znalazłam odpowiedź na nurtujące mnie pytanie. Zamieszczają one banery na swoich stronach, oczywiście nie za darmo. Dostają one za to bony na zakupy w sklepach internetowych danej firmy. No więc ‘kupują’ tam ubrania, przez co jeszcze bardziej promują firmę.
Jest wiele sposobów na reklamę. Liczy się pomysł. Chyba większość z nas natrafiła na coś w Internecie, co przykuło naszą uwagę. Czy to na zdjęciu czy reklamie. I z pewnością część szukała tego, aż nie znalazła. Więc.. promując kogoś promujemy siebie?
Gdy oglądam ostatnio popularnego lookbooka (jeśli nie macie pojęcia co to jest wystarczy wpisać w google) zawsze coś mnie zainteresuje. Wtedy klikam na zdjęcie i przekierowuje mnie na stronę jakiejś firmy z ubraniami. No więc skoro już jestem na stronie to ją przeglądnę. I tak to właśnie działa..
Są tego plusy, ale czy są minusy? Ja się nie doszukałam. Zapewne te dziewczyny poświęciły wiele czasu i energii, żeby osiągnąć to co osiągnęły. Ale w końcu to ich pasja. W zamian za to mają nagrodę. Korzystają więc i one i firmy internetowe chcące się wypromować.