Zeszły weekend spędziłam w przeuroczej Pradze.Jestem naprawdę zauroczona tym miastem.
Mogłabym w każdej chwili porzucić moje dotychczasowe życie aby tam zamieszkać :-)
Wcześniej uważałam, że Kraków jest naprawde godny uwagi i nie dziwiła mnie ilość turystów odwiedzających dawną siedzibę Królów Polskich.Do czasu, kiedy po raz kolejny odwiedziłam Pragę.
Zawsze byłam tam tylko "przelotem". Tym razem nieco pozwiedzałam.
Co ciekawego?
Najbardziej zauroczyła mnie gotycka katedra Św. Wita, Wacława i Wojciecha.Niesamowite witraże znajdujące się w środku nadają temu miejscu szczególny klimat.
Ogrody Królewskie jak i Pałac również są godne uwagi. Ogród to bardzo dobre miejsce na chwilę odpoczynku od tłumu głośnych turystów spacerujących po Zamku Praskim. Przed pałacem znajduje się Śpiewająca Fontanna zaprojektowana przez Franceso Terzio w 1568 roku. Swą miła nazwę zawdzięcza "śpiewowi", który odzywa się, gdy woda przelewa się między zbiornikami.
Widok z mostu Wacława również jest niesamowity. Głównie wieczorem. W nocy to miasteczko jeszcze bardziej tętni życiem, niż za dnia.
Tylko weekend
Uważam, że weekend naprawdę wystarczy, aby "liznąć" trochę innej kultury i odewrać się od rzeczywistości. To nawet wcale tak dużo nie kosztuje, jeżeli poluje się na okazje. Czesi są bardzo mili i uprzejmi. Wieczorem można odwiedzić którąś z uroczych kawiarenek praskich.
Ceny są porównywalne do Polskich.
Gorąco polecam odwiedzenie stolicy Czech. Myślę, że każdy będzie zadowolony.
Karo