Jak wiadomo w każdym działaniu najważniejszy jest początek. Zawsze od czegoś trzeba zacząć. Naszą samorządową „Podróż za jeden uśmiech" rozpoczęliśmy od odpowiedzi na następujące pytanie. Kto może pomóc nam realizować swoje marzenia w szkole? Na pewno Pani Dyrektor i nauczyciele na lekcjach, ale to jest jazda obowiązkowa. A co z programem dowolnym? Samorząd uczniowski potrzebuje Dobrego Opiekuna. Kogoś kto będzie razem z nami kolorował kolejne dni naszego szkolnego życia. Co roku we wrześniu powstaje to samo pytanie: jak go znaleźć? Najlepiej korzystając z przysługujących nam praw w szkole (patrz „Regulamin Samorządu Uczniowskiego") i możliwości decydowania o tym, kto będzie naszym samorządowym tatą lub mamą.
Dlatego też w tym roku szkolnym ogłosiliśmy casting na prawdziwie bajkowego Opiekuna Samorządu Uczniowskiego. Liczyliśmy na to, że zgłoszą się kandydaci, którzy wykażą się poczuciem humoru i chęcią do zabawy. I nie pomyliliśmy się. Zgłosiło się trzech kandydatów, którzy przybyli do nas ze Stumilowego Lasu. Pierwszym z nich było Maleństwo (pedagog szkolny - p. Joanna Gondek). Kolejnym uczestnikiem wesołej zabawy chciał zostać Tygrysek (nauczyciel religii - p. Paweł Radwański). W ostatniej chwili do wspólnej zabawy postanowił dołączyć także Kubuś Puchatek (nauczyciel historii - p. Grzegorz Włodarczyk). Miał być jeszcze Prosiaczek, ale jak się potem okazało, był tak przejęty myślą o tym, że może się przydać, że zapomniał się ... zgłosić do wyborów na Opiekuna SU!!!. Bajkowi kandydaci zaprezentowali młodzieży swoje hasło wyborcze („Takich dwóch, jak nas trzech, to nie ma ani jednego!"), które miało pokazać ich niepowtarzalny charakter.
W dniu 18 września podczas dnia wyborczego poddaliśmy ocenie oryginalność i pomysłowość kandydatów na Opiekuna SU. Młodzieżowa Komisja Wyborcza przeprowadziła w poszczególnych klasach głosowanie. Po podliczeniu głosów okazała się rzecz niesamowita - dwie postacie ze startujących otrzymały taką samą liczbę głosów. To był zwycięski remis 145 do 145 dla Kubusia Puchatka i Tygryska. P. Włodarczyk i p. Radwański aż popłakali się ze szczęścia kiedy dowiedzieli się, że mogą wspólnie organizować z nami „Podróż za jeden uśmiech". W powyborczym wystąpieniu obiecali nam pomóc w organizacji różnorodnych akcji i konkursów samorządowych, w każdym miesiącu pod innym hasłem. I tak np. wrzesień to „władza", ale my już z niecierpliwością czekamy na październikową „wolność". Już zaczyna być ciekawie, a co będzie działo się dalej?
Poszukiwaliśmy jednego Opiekuna SU, a sami poprzez wynik głosowania przygotowaliśmy sobie prezent w postaci dwóch Opiekunów SU. Jak to mówią - przyjaciel Samorządu Uczniowskiego to skarb, a my mamy dwa skarby i w dodatku jakże bajkowe są to postacie!. A co z Maleństwem? Nie trzeba się o nie martwić. Ustaliliśmy na pierwszym zebraniu SU, że nie zapomnimy o naszej pani pedagog. Zawsze gdy tylko pojawi się jakiś problem szkolny lub wychowawczy to pierwsze swoje kroki skierujemy do jej gabinetu. A wtedy zostaniemy przez nią przytuleni i wysłuchani, wspólnie poszukamy też rozwiązania naszych spraw. Mamy obietnicę, że zawsze możemy liczyć na pomoc Maleństwa.
I tak od Wyborów Opiekuna(ów) SU rozpoczęliśmy swoją przygodę samorządową w roku szkolnym 2012/13. Do szkolnej „Podróży za jeden uśmiech" zaproszony jest każdy uczeń Gimnazjum nr 47: mały „kociak" z pierwszej klasy, jak i duży „dinozaur" z klasy trzeciej. Ponieważ jak mówi art. 55 Ustawy o Systemie Oświaty „Samorząd Uczniowski tworzą wszyscy uczniowie danej szkoły" dlatego płeć, wzrost, kolor oczu itp. też jest obojętny. Każdy może się włączyć jako uczestnik lub organizator zabawy. A wszystko to, aby realizować (po)ważny cel w życiu, jakim jest możliwość spełniania swoich marzeń. Tylko wtedy nasze życie (nie tylko to szkolne) może być naprawdę fascynujące.
Samorząd Uczniowski Gimnazjum nr 47