5. listopada rozpoczął się kolejny rok funkcjonowania Krakowskiej Akademii Samorządności.
Tradycyjnie uczestnicy zebrali się w Sali Portretowej budynku Urzędu Miasta przy Placu Wszystkich Świętych.

Równo o 10 rozpoczęły się pierwsze w tym roku zajęcia. Po ogłoszeniach organizacyjnych uczestnicy drugiego roku udali się do swojej sali, natomiast uczestnicy pierwszego roku zostali jeszcze na chwilę w Sali Portretowej, by dowiedzieć się trochę więcej o tym, jak będą wyglądały zajęcia KAS. Uzyskali także informacje, jak można zostać współpracownikiem portalu "Młody Kraków" oraz redaktorem magazynu "Śmigło". Chwilę później uczestnicy pierwszego roku zostali podzieleni na trzy grupy i udali się do swoich sal gdzie otrzymali skrypty i indeksy. Pierwszym zaskoczeniem dla pierwszego roku był fakt, że do trenerów mogą zwracać się po imieniu.

Podczas pierwszej części zajęć zarówno pierwszy jak i drugi rok miał zajęcia integracyjne i pisał kontrakt, który będzie ich obowiązywał w tym roku. O godzinie 12 odbyła się pierwsza przerwa podczas której zaskoczeniem dla pierwszoroczniaków były oczywiście drożdżówki i sok.

Dwie następne części to szkolenia. Pierwszy rok z zakresu asertywności, natomiast drugi rok uczył się realizowania projektów społecznych.

Jak ocenia zajęcia uczestnik drugiego roku?

- Przede wszystkim ogromnym zaskoczeniem była dla mnie mniuejsza liczba uczestników na grugim roku niż w roku poprzednim, przez co powstała tylko jedna drugoroczna grupa.
Pozytywnia zaskoczyła mnie liczba uczniów na zajęciach z Gimnazjum nr 12, którego jestem absolwentem. W tym roku na pierwszy rok KAS zapisało się 11 osób z tego gimnazjum, a rok temu tylko jedna.

... a jak uczestnik pierwszego roku?

- Moje wrażenia z pierwszych zajęć tegorocznego cyklu KAS są bardzo pozytywne. Nigdy nie myślałem że można się tak dobrze bawić, a zarazem zdobywać wiedzę i nowe, bardzo przydatne w dalszym życiu informacje. Grupa do której się dostałem już po pierwszych zajęciach była bardzo dobrze zgrana w czym pomagała nam nasza trenerka - Gosia.

Z mojej punktu widzenia KAS to dobry sposób na zdobycie dodatkowej wiedzy, która nam się przyda w późniejszych latach i nawet nie szkoda mi tych sobót, bo spędzę je z fajnymi ludźmi na super zajęciach.