W listopadzie panie pedagog ogłosiły w naszej szkole zbiórkę artykułów szkolnych, książek, gier planszowych itp. dla świetlicy szkolnej. Dzięki dobrze przeprowadzonej akcji informacyjnej przez przedstawicieli Samorządu udało się zebrać przez kilka dni dość spory zestaw darów dla dzieci uczęszczających na szkolną świetlicę. Jednak na tym nie poprzestaliśmy. Oprócz zbiórki chcieliśmy zrobić jeszcze coś więcej. W celu wsparcia tej charytatywnej akcji wymyśliliśmy swój autorski pomysł - mini festyn Samorządu Uczniowskiego pod hasłem „SPORTOWY KOSZ ŻYCZLIWOŚCI".

Przygotowaliśmy fanty na loterię (m.in. płyty filmami przyrodniczymi), ustawiliśmy zestaw do kosza, wywiesiliśmy plakaty z informacją co będziemy robić, a następnie rozpoczęliśmy samorządowy festyn. Na każdej przerwie nasze stoisko było oblegane przez miłośników dobrej zabawy. Można było porzucać szmacianą piłką do kosza. Jeśli ktoś rzucił celnie miał szansę zakupić los na loterię i wygrać jakąś nagrodę (każdy los wygrywał ). Szkolne głodomory za drobną opłatą mogły skosztować kawałek pysznego ciasta przygotowanego samodzielnie przez uczennice z Samorządu. W ten sposób połączyliśmy przyjemne z pożytecznym.

Na wyposażenie świetlicy dla naszych maluchów zebraliśmy prawie 60 złotych. Ktoś powie - niedużo. Jednak tak naprawdę liczył się gest, każdy wrzucił do skarbonki tyle ile mógł. W ten sposób miał świadomość, że wspomaga szczytny cel. Za uzyskane pieniądze kupiliśmy dla świetlicy szkolnej sprzęt sportowy. Zgodnie z życzeniem pań świetliczanek były to skakanki i koła „hula - hop".

W czasie przerw bawili się na mini festynie samorządowym uczniowie starszych klas. Natomiast na lekcjach (nauczyciele zgodzili się na nieobecność organizatorów festynu na niektórych zajęciach) zorganizowaliśmy mini turniej rzutów do kosza dla maluchów, którzy w tym czasie przebywali na świetlicy. Zabawa sportowa sprawiła dzieciakom ogromną radość. Każdy celny rzut był powodem do głośnego okazywania radości z tego faktu. Każdego z kilkudziesięciu uczestników tej zabawy nagrodziliśmy pysznymi cukierkami. Uśmiech na twarzach dzieci świadczył, że sprawiliśmy im dużą radość tym naszym „Sportowym Koszem Życzliwości".