Wiosennie, zdrowo i przyjemnie
   

Nagle zrobiło się ciepło, słońce zaczęło mocniej przygrzewać, pojawiły się pąki na drzewach, a trawa nabrała żywszych kolorów. Po mroźnej zimie, długo oczekiwana przez wszystkich wiosna, wkroczyła pewnym krokiem równo ze swoim świętem. Zrobiło się tłoczno na plantach, bulwarach, w parkach. Ogródki piwne zapełniły się do ostatniego miejsca, a na ścieżkach rowerowych słychać było ciągłe dzwonienie rowerzystów na tłumnych spacerowiczów. Wiosnę poczuli wszyscy.

Po odkurzeniu roweru i napompowaniu kół po zimie, jeszcze trochę niepewnie wsiadam na moją starą damkę. Jest poniedziałek w pół do ósmej rano. Na początku jadę chodnikiem, potem wjeżdżam na ścieżkę rowerową. Kawałek plantami i końcówkę przemierzam też chodnikiem. Po drodze mijam autobus, którym zwykle jeździłam do szkoły. Jest zatłoczony, w dodatku właśnie utknął w korku przy rondzie Mogilskim. Pod Bagatelę dojeżdżam równo z nim, mimo, że nie jechałam szybko. Czuje się zdrowiej, a w dodatku nie ciąży mi na sumieniu sprawa zanieczyszczania środowiska. Szkoda tylko, że pod szkołą stoi tyle pustych stojaków.

Tak długo czekaliśmy na wiosnę. Dlaczego tego nie wykorzystać? Nawet jeśli nie masz możliwości, żeby do szkoły jeździć na rowerze, są przecież weekendy. Zamiast siedzieć ze znajomymi w domu, czy knajpie umówcie się na spacer, rolki lub rower. To jest nie tylko zdrowsze, ale też przyjemniejsze. A przecież można łączyć przyjemne z pożytecznym.

Więc nie trać więcej czasu! Przyszła wiosna, wsiadaj na rower i zobacz jak wszystko kwitnie!

Joanna Broniewska
Poleć znajomemu
Imię i nazwisko nadawcy:
E-mail adresata:
Poleć
Link został wysłany
Newsletter
juliada mlodziez smiglo

Powered by mtCMS   •    Wszelkie prawa zastrzeżone   •    Projekt i wykonanie MTWeb