Nudzisz się przy komputerze i masz wyrzuty sumienia, że czas przecieka Ci między palcami? Włącz YouTube!
Jednak zamiast szukać filmów z kotkami, ludzi wylewających sobie wiadra wody na głowę czy teledysków, w okienku wyszukiwania wpisz pytanie, na które chciałbyś uzyskać odpowiedź.
Pytaj, o co chcesz
Oczywiście żaden serwis wideo nie zdradzi, jakie zadania będą na jutrzejszym sprawdzianie z matmy, ale jeśli masz problem ze zrozumieniem np. przyczyn wybuchu I wojny światowej, wpisz tę frazę do wyszukiwarki, a dostaniesz ponad 300 odpowiedzi! Co najlepsze, nie będą to ekrany pełne tekstu, a materiały wideo z lektorem, nieraz ilustrowane schematami ułatwiającymi zrozumienie danego zagadnienia. Wystarczy zaparzyć herbatę, usiąść wygodnie i kliknąć „play”.
Ćwicz angielski, warto!
W sieci dostępnych jest wiele programów edukacyjnych i filmów szkoleniowych po polsku, np. rewelacyjny cykl historyczny „Sensacje XX wieku” Bogusława Wołoszańskiego. Jeśli jednak znasz język angielski, zyskujesz dostęp do setek tysięcy filmów z praktycznie każdej dziedziny. Szczególnie popularne są wystąpienia tzw. mówców motywacyjnych, których zadaniem jest zachęcić słuchaczy do zmiany postawy życiowej, zmotywować do działania.
Selekcja to podstawa
Oczywiście trzeba uważać, by w gąszczu propozycji wybrać te najbardziej wartościowe. Możesz filtrować wyniki wyszukiwania: wybrać te najbardziej popularne, najlepiej oceniane lub po prostu zaufać algorytmowi porządkującemu wyniki i oglądać te pojawiające się jako pierwsze. Z czasem nauczysz się oceniać materiał po pierwszych sekundach – czy jest to wideo warte Twego czasu. Pilnuj jednak, by z „oglądania wartościowych filmów” nie zrobić usprawiedliwienia odciągającego Cię od codziennych obowiązków!
Jacek GruszczyńskiŚmigło