Ideał. Co my, dziewczyny rozumiemy pod tym pojęciem? Przede wszystkim, szczupłą sylwetkę. Nie ma nic złego w dbaniu o figurę, jeśli tylko robimy to z rozsądkiem.
Ostatnio miałam okazję oglądać program o dziewczynie, która przez obsesje na punkcie swojej figury popadła w anoreksje. Niestety, przegrała walkę z tą chorobą. Wielu dziewczynom wydaje się, że ten problem ich nie dotyczy. Lecz on nie zaczyna się wtedy, gdy wyglądem przypominamy kościotrupa. On rozpoczyna się już wcześniej, w naszej głowie. Bo trzeba wspomnieć, że anoreksja to przede wszystkim choroba psychiczna. Jak rozpoznać, że dzieje się coś złego? Kiedy zaczynamy nadmiernie przejmować się tym, co zjadłyśmy, gdy ograniczamy swoje posiłki do niezdrowych ilośći ( np. jeden dziennie), kiedy cyferki na wadze decydują o naszym samopoczuciu.
Przykre jest to, że problem ten spotyka coraz częściej i coraz więcej młodych dziewczyn. Przypuszczam, że wynika to z braku akceptacji samych siebie. Można się odchudzać, lecz ważne jest to aby zawsze akceptować siebie taką, jaką się jest. I najważniejsze : Żeby nie stawiać sobie za „ideał" ludzi pokazywanych w telewizji w programach takich jak Top Model. To są dziewczyny narażone na anoreksje gdyż presja otoczenia, że muszą być coraz chudsze bo inaczej nie znajdą pracy, może ich w końcu przerosnąć.
Nie ma ludzi idealnych. Każdy ma jakieś niedoskonałości. Ważne jest to aby umieć je zaakceptować i z nimi żyć. Warto też pamiętać, że zawsze bardziej krytycznie patrzymy na samych siebie niż na innych. Ja, widząc siebie mam o sobie inne wrażenie niż moje koleżanki. Widzę o wiele więcej niedoskonałości niż one. I na odwrót.
Nie dajcie się zwariować! Często w pewnych kręgach pojawia się tzw. „moda na odchudzanie". Jedna dziewczyna zaczęła i koleżanki widząc efekty, zaczynają robi to samo. Czasem dziewczyny naprawdę szczupłe! Znam takie przypadki.
Najważniejsza rzecz? Akceptacja. Kochajmy siebie a inni pokochają nas!
W.