Dziennikarskie wypociny
   

Siedzę przed komputerem, godzina za godziną mija, czas leci nieubłagalnie, a ja nadal nie wiem o czym tu napisać. Tak, śmiejcie się! Jednak na pisanie nawet "jakichś tam artykułów" trzeba mieć wenę. Temat musi pasować, nie można robić czegoś, czego się nie lubi. Oczywiście poszukiwanie informacji też zajmuje trochę czasu, nieraz trzeba być w kilku miejscach w tym samym czasie. Brzmi nieprawdopodobnie? Dziennikarstwo to najbardziej zróżnicowana praca dostarczająca wielu wrażeń. I mimo wszystko ją polecam.

Nie zmienia to faktu, że dalej nie wiem o czym napisać. Coś trzeba, inaczej pójdę na dywanik do redaktora (tak, tak prawie jak w szkole). Miałem okazję spotkać się z różnymi redakcjami... Mówię wam, momentami strach się bać. Wchodzę do pokoju, a tu słyszę krzyki faceta rzucającego się po pomieszczeniu, bo zdjęcia do nowego numeru nie są wystarczająco ostre i za mało na nich słońca. Jednak ja nie mam co narzekać. Na pewno wszyscy w tym zawodzie zazdroszczą naszemu zespołowi takiego redaktora.

Jako że zawsze piszę po nocach, postaram się Wam mniej więcej (bardziej mniej) przybliżyć zabawę w dziennikarza, bo jeszcze wyjdzie, że się podlizuję. Zacznijmy od tego, że nie będzie to poradnik czy informator, ale coś w formie oceny czy relacji z mojej perspektywy. A zatem przygotowałem dla Was dekalog złotych rad:

1. Musisz umieć dobrze władać polszczyzną i nie popełniać wielu błędów w czasie pisania tekstów.

2. Każdy dziennikarz powinien wiedzieć co aktualnie dzieje się na świecie i być w miarę na bieżąco.

3. Jest to doskonałe zajęcie dla ludzi, którzy nie przepadają za monotonnością i „szarością dni".

4. Dziennikarz potrafi zrobić coś z niczego!

5. Oczywiście dziennikarstwo to nie tylko robienie reportaży czy relacji z wydarzeń, możecie opisać dwutygodniową wycieczkę do Egiptu lub napisać recenzję ciekawej książki.

6. Przydatna może być tu retoryka i dyplomacja.

7. Jest to praca należące do lekkich i przyjemnych.

8. Będąc dziennikarzami możemy przy okazji zwiedzić kawał świata, poznać ciekawych ludzi lub zwyczajnie korzystając z legitymacji wejść za kulisy jakiegoś festiwalu.

9. Pracując jako dziennikarz doskonale łapiemy przydatne w przyszłości znajomości.

10. Można się nauczyć wielu rzeczy niekoniecznie związanych z tym zawodem.

To by były, moim zdaniem, takie najważniejsze punkty. Oczywiście pewnie wiele pominąłem. Mam nadzieje, że głowa spadająca na klawiaturę będzie dla mnie usprawiedliwieniem. Ten tekst był bardzo prosty do napisania, zero szukania informacji czy latania gdziekolwiek. Trochę własnych odczuć i doświadczenia spisane na kartkę i już coś powstaje. Mam nadzieję, że choć trochę ciekawe :)

Paweł Derecki
Poleć znajomemu
Imię i nazwisko nadawcy:
E-mail adresata:
Poleć
Link został wysłany
Newsletter
juliada mlodziez smiglo

Powered by mtCMS   •    Wszelkie prawa zastrzeżone   •    Projekt i wykonanie MTWeb