Trwający okres letnich burz jest wyjątkowo uciążliwy dla wielu cierpiących na tytułowe schorzenie. Migrena, czyli dotkliwy, wielogodzinny tętniąco-pulsujący ból głowy to choroba o wiele bardziej powszechna niż mogłoby  się wydawać.  Ocenia się ją jako jedną z najczęstszych chorób neurologicznych. Według różnych badań liczba cierpiących na całym świecie może obejmować ponad 12%. Szacuje się, że choruje na nią ponad 30% kobiet. Choć  schorzenie kojarzona jest głównie z paniami, dotyka ono blisko 10% mężczyzn.

Migrena, choć powszechna i dotkliwa, jest chorobą lekceważoną. Bywa mylona ze zwykłym bólem głowy, który, w przeciwieństwie do omawianego schorzenia, łatwo zwalczyć.  Polega na rozszerzeniu się niektórych naczyń krwionośnych w głowie, powodując ucisk rejonów, w których znajduje się mnóstwo receptorów bólu. Objawia się przede wszystkim atakami, zwykle trwającymi kilka dni, nawracającymi od kilku do kilkunastu razy w roku. Zdarzają się też przypadki, gdy migrena dopada kilka razy w życiu, ale są też tacy, którzy cierpią z jej powodu kilka razy w miesiącu.  Krótko mówiąc - ilość godzin i dni trwania migreny oraz częstotliwość ataków jest bardzo indywidualna. U jednych migrena pojawia się tylko na pewnych etapach rozwoju (np. przy menopauzie), u innych trwa całe życie.  U jednych migrena jest tak słaba, że nigdy nie zostaje rozpoznana, u innych tak silna, że nie pozwala normalnie funkcjonować podczas ataku.

Ból migrenowy jest bardzo charakterystyczny. Koncentruje jest przy którejś ze skroni, oku lub z tyłu głowy i promieniuje na jedną z półkul, choć czasem między nimi „wędruje".  Podczas ataku  pojawiają się pewne charakterystyczne objawy, nazywane aurą. Przy różnych typach migren występują w różnyc zestawach. Najczęściej bólowi towarzyszy wstręt do światła, dźwięków, zapachów, wymioty, uczucie pulsowania głowy, czasem całego ciała,  drętwienie, mrowienie lub ciarki.  Dodatkowo u 20% dotkniętych schorzeniem, przed atakiem pojawiają się zaburzenia wzroku, takie jak widzenia mroczków, błysków czy chwilowa ślepota.  Aby przetrzymać  migrenę, zaleca się położenie w ciemnym  pokoju z zimnym kompresem na głowie.

Ból migrenowy  jest na tyle dokuczliwy, że praktycznie wyłącza chorego z normalnego życia.  Mimo swojej powszechności nie wiadomo skąd się bierze. Istnieją na ten temat liczne teorie, z których żadna nie została całkiem potwierdzona.  Dlatego leczenie jest żmudne i trudne, a na efekty zazwyczaj trzeba długo czekać. Chorzy mogą jedynie próbować  zapobiegać kolejnym atakom, biorąc leki obkurczające naczynia krwionośne, które rozszerzają się przy migrenie.

Choć wciąż nie wiadomo, dlaczego wstępują migreny, są czynniki które u chorych wywołują atak bólu. Najczęstszą przyczyną  są zmiany pogody, a zwłaszcza ciśnienia, towarzyszące zbliżającym się burzom lub wiatrom. Wielokrotnie winne są hormony. Niektóre kobiety regularnie przy miesiączce miewają migreny. Wśród czynników wymienia się też silne zmęczenie, hałas, silne zapachy (perfum, chemikaliów, spalin), a także niektóre potrawy np. cytrusy, czekolada, sery i czerwone wino. Do wystąpienia bólu przyczynia się także silny stres.

Migreny bardzo często mają podłoże genetyczne, jednak panowie rzadziej je dziedziczą niż kobiety. W ilości chorych przodują kraje wysokorozwinięte, co oznacza, że duża liczba chorych w Europie i USA wiąże się ze zmianami cywilizacyjnymi. A to zła wiadomość dla dzieci migrenowców.