Być piękniejszą (piękniejszym)? Już starozytni marzyli o tym. Obecnie, w XXI wieku, dysponujemy coraz lepszymi narzędziami zmiany wizerunku. Chirurgia plastyczna jest na tak wysokim poziomie, że pozwala brzydkiemu kaczątku stać się pięknym łabędziem.
Najczęściej to kobiety poddają się bolesnym operacjom plastycznym, aby poprawić swój wygląd. Dlaczego postępują w ten sposób? Odpowiedzi mogą być co najmniej dwie: po pierwsze chcą się bardziej podobać sobie samym, po drugie chcą wzbudzać zachwyt u otaczających je osób. W ten sposób starają się również podnieść poczucie własnej wartości.
Ludzie często narzekają na swój wygląd podkreślając niedoskonałości, nie zwracają uwagi na swoje zalety. Nie potrafią docenić tego, co posiadają i czym obdarowała ich natura. Istnieją na świecie ludzie, którzy od urodzenia mają problemy zdrowotne, upośledzenia czy braki w urodzie. Pomimo złej sytuacji materialnej potrafią zaakceptować swoje życie, a nawet z niego korzystać na miarę własnych możliwości. Dlatego my, zdrowi, powinniśmy brać z nich przykład, ciesząc się każdą przeżytą chwilą zgodnie z hasłem „carpe diem" - chwytaj dzień, nie marnuj mijających chwil.
Społeczeństwo zachwyca się pozornym pięknem zewnętrznym, zapominając o tym co wartościowe we wnętrzu człowieka. Każdy z nas powinien sobie uświadomić, że uroda jest krótkotrwała i niestety codziennie powoli oddala się od nas. Największym bogactwem człowieka są jego dobroć, mądrość, uczciwość, radość oraz życzliwość, którą okazujemy drugiemu człowiekowi.
Joanna SajdukTrzepak