Milczenie zostało przerwane
   

Testament. Może być punktem wyjściowym, celem jak i zakończeniem historii. I choć zazwyczaj pomysł opierania filmu na testamencie kojarzy się raczej z kinem familijnym, na które jesteśmy skazani podczas niedzielnych popołudni, gdy rozmowa z gośćmi się nie klei, to jednak w przypadku "Pogorzeliska" jest całkiem inaczej. Jeanne i Simon po śmierci matki dostają testament, w którym zostaje umieszczona ostatnia wola ich rodzicielki. I, jak przystało na dobry film, nie jest to zwykła ostatnia wola - mają odnaleźć swojego ojca (który, o dziwo, żyje) oraz swojego brata (który, o większe dziwo, istnieje i też żyje) i wręczyć im listy od zmarłej. Kiedy wypełnią zadanie będą mogli dostać własną część spadku.

Jednakże "Pogorzelisko" nie opowiada prostej historii. Jeanne poszukuje ojca oraz brata idąc krokami jej własnej matki, a ona nie miała łatwo już od lat młodzieńczych - urodziła się w samym środku wojny domowej, przez co została zmuszona m.in. do porzucenia swojego dziecka.

Mimo tego, że samo wypełnienie ostatniej woli to raczej kwestia czasu, to żywot matki pokazywany na przemian z poszukiwaniem odpowiedzi sprawia, że film nabiera tempa, a z biegiem czasu pojawia się coraz więcej pytań, na które chcemy poznać odpowiedź. Głównym przesłaniem filmu (do którego ciężko dojść, gdyż porusza on wiele wątków i tak naprawdę można się pogubić) jest twierdzenie, iż prawda zawsze dosięgnie człowieka, a schować się można przed nią jedynie w jednym miejscu - sześć stóp pod ziemią.

"Pogorzelisko" to niewątpliwie owoc kunsztu reżyserskiego Denisa Villeneuve. Zgrabnie lawiruje on miedzy teraźniejszością a przeszłością, wplątując co jakiś czas sceny, które z początku nie mają większego związku z główną akcją, by za chwilę pozwolić nam się złapać za głowę i krzyknąć: "Aha!".

Dramat? Na pewno. Film drogi? Nie da się zaprzeczyć. Film historyczny? Owszem. "Pogorzelisko" to jeden wielki miszmasz, nie tyle gatunkowy, co tematyczny. Tego filmu nie da się opowiedzieć, jednocześnie pokazując jak jest dobry, nie zdradzając szczegółów i nie psując końcowego wrażenia. To po prostu trzeba zobaczyć.

funky
Poleć znajomemu
Imię i nazwisko nadawcy:
E-mail adresata:
Poleć
Link został wysłany
Newsletter
juliada mlodziez smiglo

Powered by mtCMS   •    Wszelkie prawa zastrzeżone   •    Projekt i wykonanie MTWeb