Adaś Miałczyński to cichy, introwertyczny mężczyzna. Bardzo lubi ład i porządek, jest niezwykle pedantyczny. Siadając do stołu, skrzętnie poprawia koszulę, ściąga marynarkę i prostuje spodnie. Jedząc uważa, by nic nie kapnęło mu na ubranie. Ba! Żeby nawet nie dotknęło jego warg. Na pytania odpowiada krótko, wymijająco. Unika kontaktu wzrokowego. Czasami wydaje się, że ma lżejsze stadium autyzmu, ale potem wyciąga papierosa i podejrzenia rozwiewają się wraz z niebieskim dymem...
Pani Miałczyńska, matka Adasia, to kobieta, która musi mieć wszystko ułożone według własnego planu i porządku. Sama gotuje, pierze i sprząta. Poprawia innych. Na siłę narzuca swoje zdanie święcie wierząc, że jest lepsze od opinii innych. Ciągle dopytuje się o zdrowie bądź proponuje jedzenie. I mimo tego, że niektórzy jedzenia odmawiają już po raz kolejny, ona lepiej wie czy ktoś chce jeść, czy nie.
Pan Miałczyński, ojciec Adasia, to człowiek zupełnie zdominowany przez żonę. Usilnie i na pokaz chce się wybić spod jej pantofla i pokazać, że ma jeszcze własne zdanie. Ostentacyjnie chodzi po mieszkaniu, co rusz przestawiając kolejne przedmioty, niby pod swoje "widzimisię". Na przekór żonie robi błędy w liczeniu, specjalnie pomijając kolejne cyfry. Nie zwracając uwagi na innych, idzie w zaparte, byle tylko jego było na wierzchu. Chodzi po mieszkaniu z kąta w kąt, trzepie skarpetki o piec. Z namaszczeniem ubiera koszulę, by podkreślić, że to ON ją ubiera, a koszula jest tylko JEGO.
Rodzina Miałczyńskich to rodzina dość specyficzna. Wszyscy jej członkowie wzajemnie się wypierają, są od siebie całkiem różni. Działają na siebie nawzajem jak płachta na byka. Wspólna kolacja przy jednym stole może zamienić się w piekło z błahego powodu. Bo ktoś pomylił nazwisko w historii lub źle policzył stare bilety... Lecz pomimo tak skrajnej sytuacji, tak napiętej atmosfery wszystko się razem trzyma. Wszystko spokojnieje. Słychać tylko poprawianie koszuli i trzepanie skarpet o piec.
Kolacja u Miałczyńskich to ciekawe przeżycie. Fizycznie nic wielkiego się nie dzieje. Czasem ktoś przejdzie, ktoś coś poprawi. Matka przyniesie sałatki, ojciec będzie składał spodnie. Sielanka. Psychicznie jest to walka na myśli, narzucanie swego zdania i wypieranie innych. W mieszkaniu panuje martwa cisza, lecz w umysłach domowników aż się gotuje.
"Dom Wariatów" nie jest ostatnim miejscem zamieszkania ludzi umysłowo chorych. Jest pierwszym.
Mój Kraków
Młodzi w akcji
Kultura
Hobby
Felietony
Podróże
Liga Samorządów
Poleć znajomemu
Imię i nazwisko nadawcy: | |
E-mail adresata: | |
Poleć |
Link został wysłany
Zobacz inne artykuły z tego działu
Młody Kraków Program "Młody Kraków" Obszary działań Metody pracy LIGA SAMORZĄDÓW Regulamin 2016/17 Punktacja Ligi Samorządów Młodzi w Akcji Poradnik Młody Kraków Rozwijasz się Zarabiasz na siebie Jesteś na swoim Jesteś obywatelem W wolnym czasie Potrzebujesz pomocy Pomóż nie żebrać JULIADA Komunikaty Galerie zdjęć 2016 Filmy 2016 Galerie zdjęć 2015 Filmy 2015 Galeria zdjęć 2014 Filmy 2014 Streetball Breakdance Ścianka wspinaczkowa Galerie zdjęć 2013 Galerie zdjęć 2012 Piłka Nożna M. Gillert Piłka Ręczna P. Krzepina Piłka Ręczna M. Gillert Siatkówka M. Gillert Streetball M. Gillert Streetball P.Krzepina Futsal M.Gillert Camp Marcina Gortata- M.Gillert Filmy 2012 Piłka ręczna Badminton Gortat Camp Streetball Galerie zdjęć 2010 Piłka ręczna Tenis stołowy Siatkówka Koszykówka Pływanie Badminton Futsal Piłka nożna - finały Streetball Wizyta Marcina Gortata w Com Com Zone Galerie MPPPM Próba bilansu Kalendarium Wydarzeń 2009 2008 2007 2006 2005 2004 2003 2002 2001 1999 - 2000 Partnerzy Serwisu Siemacha Szkolny wolontariat KDO ds. Młodzieży Informacja Publiczna Konsultacje Forum
Newsletter
Wybierz interesujące Cię tematy: